Chodzenie na szpilkach to sztuka. I mimo że w mniejszym lub większym stopniu opanowuje ją każda kobieta, są pewne czynniki, które skutecznie utrudniają nam wykonywanie tej czynności. Co do nich należy? Źle dopasowany rozmiar, nieodpowiednio wyprofilowane obuwie czy śliska podeszwa lub wnętrze buta. Zatrzymajmy się jednak przy ostatniej kwestii – istnieje kilka prostych trików, które sprawią, że Twoja stopa będzie się lepiej trzymać.
Poznaj sposoby na śliskie szpilki
Pierwszą metodą walki ze śliskimi butami jest ta z użyciem lakieru do włosów. Jak to zrobić? Zanim założysz szpilki, spryskaj je od środka tym produktem do stylizacji. Następnie poczekaj aż wyschnie i gotowe – obuwie z pewnością będzie mniej śliskie. Drugą opcją jest założenie rajstop we wzorki. Buty zsuwają się bowiem najczęściej z jednolitych tkanin. Pończochy w oryginalny print nie tylko zlikwidują problem, ale także dodadzą charakteru Twojej stylizacji. Inna opcja? Narysuj zygzak w środku buta za pomocą silikonu. Nierówna powierzchnia na pewno „przytrzyma” Twoją stopę. Dobrym, ale krótkotrwałym rozwiązaniem jest też zastosowanie plastrów bez opatrunku. Pamiętaj tylko, że ta metoda nie sprawdzi się, gdy nosisz rajstopy – wyciągając nogę z obuwia, istnieje duże ryzyko, że pojawi się dziura. A co w przypadku, gdy śliska jest podeszwa? W tym przypadku możesz także użyć silikonu lub dwustronnej taśmy klejącej. Dobrym ruchem okaże się także potraktowanie podeszwy ostrą tarką lub pilnikiem.